21-04-2021, 18:39
Przychodzi kupiec do właściciela konia i mówi, że chce go kupić.
Na to właściciel konia - a ile Pan dasz?
Kupiec odpowiada - 1000zł?
Na to właściciel konia - co tak mało, koń jest dużo więcej warty, bo tymi kopytami swoimi codziennie mi masaż robi, więc musi Pan dać 1000 000 zł.
Na to kupiec - że przystaje na cenę.
Po tygodniu przychodzi do sprzedającego kupiec i mówi - Panie ten koń jest jakiś dziki on przez okno skacze, jak ja go teraz sprzedam?
Na to sprzedający - widzisz Panie jak tak będziesz mówił na temat tego konia to nigdy go nie sprzedasz
Na to właściciel konia - a ile Pan dasz?
Kupiec odpowiada - 1000zł?
Na to właściciel konia - co tak mało, koń jest dużo więcej warty, bo tymi kopytami swoimi codziennie mi masaż robi, więc musi Pan dać 1000 000 zł.
Na to kupiec - że przystaje na cenę.
Po tygodniu przychodzi do sprzedającego kupiec i mówi - Panie ten koń jest jakiś dziki on przez okno skacze, jak ja go teraz sprzedam?
Na to sprzedający - widzisz Panie jak tak będziesz mówił na temat tego konia to nigdy go nie sprzedasz